Każdą wycieczkę zagraniczną, ale też i w Polsce rozpoczynamy od zwiedzania i poznania najbliższej okolicy. Warto wiedzieć, co gdzie jest w miejscu w którym przez jakiś czas będziemy mieszkać. Dobrze jest poznać zakątki hotelu i miasta w którym się jest. Poniżej mała fotorelację ze spacerów po mieście i najbliższej okolicy. Zobaczycie jak wygląda ta miejscowość i co można podziwiać po wyjściu z hotelu.
Na poniższej mapie widać trasę spaceru z hotelu na główną plażę w naszym mieście oraz do centrum miasta. Tą trasą często chodziliśmy o różnych porach, urozmaicając ją poprzez skręcanie w boczne uliczki.
Street view -Widok na ulicę i wejście do hotelu
Na powyższym zdjęciu widać hotel od strony frontowej i wejścia do niego. A po przejściu na drugą stronę ulicy i zrobieniu kilkudziesięciu kroków prawie na wprost od hotelu, dochodzimy do miejsca z którego mamy przepiękny widok na ocean i część miasta. Tutaj możemy sobie też trochę pospacerować wzdłuż urwiska.
Po wyjściu z hotelu, idąc w prawo wzdłuż głównej ulicy, która przebiega przy hotelu idziemy w kierunku plaży i centrum miasta. Idąc cały czas przy tej ulicy dojdziemy także do następnej miejscowości Puerto de Santiago, a także możemy dojść do klifów Los Gigantes. Trzeba pamiętać, że ewentualny spacer do Los Gigantes od naszego hotelu może potrwać 40 minut w jedną stronę. Ale jakby co, przy samym hotelu jest przystanek autobusowy, z którego dojedziemy do centrum dwóch miejscowości i do klifów. Z przystanku po drugiej stronie ulicy dojedziemy do kolejnych miejscowości już bardziej oddalonych od hotelu czyli: Playa de las Americas, Costa Adeje, Los Cristianos (oddalone o ok. 25-30km).
My jednak idziemy do centrum naszej miejscowości, mijając po drodze sklepy, butiki, knajpy kilka wypożyczalni samochodów, w których można sobie porównać ceny samochodów. Po dosłownie kilku minutach (ok. 6-7 minut) dochodzimy do głównej plaży Playa la Arena. Jest to plaża z czarnym powulkanicznym piaskiem i kamyczkami. Na wycieczki warto ze sobą zabrać buty do wody, żeby wygodniej się chodziło, my mieliśmy Takie, ale oczywiście jest wiele różnych do wyboru Tutaj.
Na wysokości plaży zaczyna się też centrum miasta, byliśmy tu o różnych porach i cała miejscowość naprawdę jest bardzo malownicza i spokojna. Fakt że byliśmy przed sezonem, więc dlatego ludzi nie było zbyt dużo. Staramy się zawsze wyjeżdżać przed lub po sezonie, ponieważ lepiej się wtedy zwiedza i odpoczywa.
Warto też zapuścić się w boczne uliczki, one też są bardzo ładne i można znaleźć naprawę ciekawe zakątki.
Nasza miejscowość leży w takim miejscu wyspy, że chmury deszczowe mijają miejscowość nad klifami Los Gigantes, przez co w samej miejscowości jest słonecznie, (podobno to najcieplejsza miejscowość na wyspie), a przechodzące w oddali chmury zapewniają ciekawe widoki
Na spacer warto udać się także w drugą stronę od hotelu. Wychodzimy i kierujemy się na lewo i kierujemy się w stronę oceanu. Później idzie się wzdłuż brzegu szutrową drogą, praktycznie nie uczęszczaną, nie ma tutaj też żadnych zabudowań. Po przejściu ok. 1,5km dojdziemy do miejsca, gdzie można zobaczyć spore fale oraz surferów. Przyjeżdża tu sporo osób camperami, co widać to na poniższych zdjęciach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz